Samotność jest destrukcyjna dla zdrowia, ale to nie oznacza, że trzeba mieć partnera, by dobrze funkcjonować. Ludzie, którzy utrzymują dobre relacje z rodziną czy przyjaciółmi, mają się nawet lepiej niż osoby pozostające w niesatysfakcjonujących związkach.
Sprawdza się powiedzenie, że „lepiej być samotnym niż w kiepskim towarzystwie" (ang. „It is better to be alone than in bad company"). Okazuje się, że nie ma sensu za wszelką cenę cenę szukać partnera, bo może to być „nieopłacalne" biorąc pod uwagę nasz stan emocjonalny. Życie w pojedynkę nie jest takie złe, mówią uczeni z Uniwersytetu Kalifornijskiego w Santa Barbara.
Zamartwianie się co do zagrożeń związanych z
samotnością może zaciemniać głębokie korzyści z bycia siglem. Nadszedł czas, aby dokładniej przedstawić życie w pojedynkę, rozpoznając jego mocne punkty i elastyczność ludzi pozostających bez partnerów oraz to, co czyni ich życie znaczącym, mówią autorzy badań. Odkryli oni, że osoby samotne są bardziej otwarte na nowe doświadczenia, tworzą więcej relacji społecznych i doświadczają większego rozwoju psychicznego niż osoby w związkach. Poza tym zmagają się z mniejszą ilością negatywnych emocji.
W ramach swoich analiz uczeni przejrzeli ponad 800 badań dotyczących emocjonalnego i fizycznego samopoczucia ludzi w związkach i samotnych. Ustalili, że stereotypy dotyczące osób nie mających towarzysza życia są nieprawdziwe. Co ciekawe, single odznaczali się większą ilością i intensywnością kontaktów z nnymi, np. rodzicami, rodzeństwem, sąsiadami, kolegami z pracy, etc. To pary częściej się
izolują i ograniczają związki z innymi.
To nie wszystko. Ludzie bez pary doświadczają mniej negatywnych emocji niż ludzie w związkach i mają większe poczucie samostanowienia.
Jak wnioskują autorzy, nie ma prostego sposobu na wartościowanie jednego sposobu funkcjonowania względem drugiego. Nie istnieje jeden dobry sposób życia dla wszystkich. Wiadomo, że kontakty z ludźmi są niezbędne dla poczucia
szczęścia, ale mogą mieć one różne wymiary i nie muszą obejmować romantycznych relacji.
Wyniki badań przedstawiono podczas dorocznego spotkania Amerykańskiego Towarzystwa Psychologicznego.