Ludzie, którzy często się śmieją w codziennym życiu, mogą być lepiej przygotowani do radzenia sobie ze stresującymi wydarzeniami, mówią eksperci z Uniwersytetu w Bazylei.
Szacuje się, że ludzie zwykle śmieją się 18 razy dziennie, na ogół w czasie interakcji z innymi i w zależności od stopnia doświadczanej przyjemności. Odnotowano tu również różnice związane z porą dnia, wiekiem i płcią, na przykład kobiety uśmiechają się średnio częściej niż mężczyźni. Teraz psychologowie z Uniwersytetu w Bazylei sprawdzili relację pomiędzy stresującymi wydarzeniami codziennego życia i śmiechem.
Do rejestrowania śmiechu użyto aplikacji na telefon komórkowy - określony sygnał skłaniał uczestników do odpowiadania na pytania osiem razy dziennie w nieregularnych odstępach czasu przez 14 dni. Pytania dotyczyły częstotliwości i intensywności śmiechu oraz powodu do niego, a także wszelkich stresujących wydarzeń i doświadczanych objawów stresu w czasie od ostatniego sygnału.
Dzięki temu oceniono związek między śmiechem, stresującymi wydarzeniami i fizycznymi oraz psychologicznymi objawami
stresu, takimi jak ból głowy czy odczuwanie
niepokoju.
Ustalono, że w okresach, kiedy badani często się śmiali, stresujące wydarzenia skutkowały słabszymi objawami subiektywnego odczuwania stresu. Co więcej, znaczenia nie miało tu natężenie
śmiechu, więc wystarczyło po prostu częste dostrzeganie czegoś jako zabawnego, by zmniejszyć efekty stresujących zdarzeń.
Na podstawie: Laughter acts as a stress buffer - and even smiling helps
Na bóle głowy skarży się aż 70 procent Polaków. Dolegliwości te mogą być spowodowane przez szereg przyczyn - fizycznych, chemicznych, psychicznych, bakteriologicznych, neurologicznych. Ich zidentyfikowanie jest jednak bardzo istotne ze względu na podjęcie odpowiedniego leczenia. czytaj dalej »