Wskazania buddyzmu stanowią bufor przed objawami depresji

Pięć wskazań buddyzmu nakazuje wyznawcom, aby nie zabijali, nie kradli, nie angażowali się w niewłaściwe zachowania seksualne, nie kłamali w złych intencjach ani nie używali środków odurzających. Wcześniejsze badania sugerowały, że przestrzeganie tych zasad może poprawić samopoczucie i jakość życia ogółu społeczeństwa. Okazuje się też, że może też złagodzić objawy depresji u osób z grupy wyższego ryzyka.

Skoncentrowano się na powiązaniach między neurotyzmem, stresem i depresją. Wcześniejsze testy pokazały, że nasilona neurotyczność wiąże się z wyższym ryzykiem depresji, zarówno bezpośrednio, jak i pośrednio - poprzez postrzeganie stresu, czyli tego, jak ludzie myślą i czują się po stresujących wydarzeniach życiowych.

Jak odkryto, na podstawie obserwacji zachowań i objawów u kilkuset osób, przestrzeganie pięciu wskazań w wysokim stopniu buforuje wpływ odczuwanego stresu na symptomy depresji. Sugeruje, że osoby z wysokim poziomem neurotyczności i stresu mogą być mniej narażone na objawy depresyjne, jeśli ściśle przestrzegają wspomnianych buddyjskich wskazań.

Autorzy z Uniwersytetu Chiang Mai w Tajlandii zaznaczają, że chociaż ich badanie sugeruje potencjalne korzyści dla pięciu wskazań w kontekście depresji, nie potwierdza związku przyczynowo-skutkowego. Potrzeba dalszych testów, by ustalić, czy te odkrycia mogą dotyczyć ogólnej populacji Tajlandii oraz innych populacji, a także nie-buddystów.

- Praktyka pięciu wskazań sprawia, że ludzie czują się bezpiecznie, ponieważ wszystkie te zachowania są korzystne i potencjalnie zapewniają stresującemu praktykującemu bufor chroniący przed depresją - uznają eksperci.